NarzNiektórzy z nas doskonale wiedzą o tym, że odzież roboczą wytwarza się z nylonu, czyli te wszystkie kurtki i spodnie z nadrukiem jakiegoś producenta kleju do glazury produkuje się z tego nieco grubiej tkanego nylonu. Dlatego robotnika budowlanego raczej nie zdrapie ostra krawędź konkretnej cegły lub niezbyt starannie przycięty kawałek pręta budowlanego, bo tych sztuk odzieży roboczej tak łatwo się nie przycina.
Wielka wstęga materiału
Nie od dziś pewnym jest to, że nylon i inne włókna syntetyczna wytwarza się z tworzyw, które do fabryk trafiają w formie granulatu w takich sporych workach. Worki te następnie są rozcinane nad specjalną maszyną, a granulat trafiający do maszyny się topi i potem w płynny sposób zmienia się w elastyczną długą nić, a z niej właśnie wykonują się tkaninę i to w sposób nie przerwany. Tkanina takowa jest następnie barwioną zazwyczaj na jakiś szary lub szaro niebieski kolor. Na tym rzecz jasna nie kończy się produkcja odzieży roboczej, bo potem kolejna maszyna lub robot wycina materiał tak, by z danej wstęgi powstało jak najwięcej spodni roboczych. Kolejny etap to rzecz jasna szycie, które wykonują zręczni pracownicy, po to by na sam koniec inna maszyna pakująca pakowała odzież do opakowań, którymi są worki foliowe. Dalej worki te trafiają do kartonów, a w tych kartonach wielkie auta dostawcze rozwożą ubrania do sklepów.
Wydawane ubrania robocze
W większych firmach często bywa też i tak, że konkretna odzież robocza, czyli konkretne sztuki kurtek i spodni roboczych są własnością firmy, czyli pracownik najpierw przychodzi do szatni się przebrać, potem zaś pracuje przez blisko osiem godzin na budowie, a po skończonej pracy przebiera się i bierze szybki prysznic. Takie zorganizowanie pracy jest wygodnym i dla szefów i dla ich pracowników, bo wiedzą co im wolne, a za to naturalne zużycie odzieży roboczej nie odpowiadają prawnie i dlatego jeśli przypadkowo zniszczą rękawice robocze to najzwyczajniej w świecie idą po kolejną parę do magazynu zdając starą wraz z krótkim objaśnieniem sytuacji. Rękawice tego typu nie kosztują zazwyczaj zbyt wiele i dlatego też wymiana na nową jeszcze nie użytą parę to szybka i prosta sprawa.
Testy odzieży roboczej
Niektórzy z nas wiedzą o tym, że tę nieco lepszą odzież roboczą się testuje, a testy tego typu mogą różnie wyglądać. Może być to takie szybkie sprawdzenie czujnikiem laserowym, który sprawdza gęstość splotu tkaniny i jeśli ta gęstość nie odpowiada normie produkcyjnej to dane spodnie robocze zamiast do pakowania trafiają do przetworzenia. Proces tego rodzaju może być rzecz jasna tym w pełni automatycznym. Istnieją też testy innego typu i mowa tu dokładnie o tych maszynowych testach laboratoryjnych. One rzecz jasna są tymi niezwykle dokładnymi i co równie istotne wykonują je ludzie, często też oznaczają zniszczenie danego egzemplarza spodni roboczych i dlatego też właśnie tak sprawdza się jedną parę na te trzysta lub czterysta sztuk, po to by nie niszczyć ich zbyt wiele, bo badania niszczące muszą niestety mieć ograniczoną skalę ze względu na koszt.
Odzież roboczą i ochronną posiada w swoim asortymencie hurtownia BHP Nawigator – dowiedz się więcej.
