Lokowanie środków na rynkach akcji krajów rozwijających się to jeden z ciekawszych sposobów na długoterminowe inwestowanie. Co prawda, obarczone jest ono wysokim ryzykiem, jednak pozwala czerpać zadowalające zyski, zwłaszcza jeśli w skład portfela inwestycyjnego wchodzić będą akcje różnych rynków wschodzących.

Kraje rozwijające się – gospodarczy tygiel

Cechą charakterystyczną krajów rozwijających się jest wysoka dynamika rozwoju. Tempo wzrostu PKB sięga 5% rocznie, a w niektórych gospodarkach wschodzących nawet więcej. Dla porównania kraje rozwinięte często mają problem w osiągnięciu 1,5% rocznie. Wykorzystując tę wiedzę, inwestor może z powodzeniem czerpać zyski z inwestycji na egzotycznych giełdach.

Wysokie tempo wzrostu PKB to właściwie jedyna cecha wspólna krajów rozwijających się. Odmienny poziom życia i rozwoju, inne uwarunkowania społeczne, polityczne i historyczne czy też zróżnicowanie pod względem powierzchni, liczby mieszkańców czy struktury PKB to tylko niektóre aspekty, które pozwalają uchwycić indywidualne cechy poszczególnych gospodarek.

Na uwagę zasługuje również zróżnicowanie geograficzne. Inwestycji dokonywać możemy bowiem między innymi w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, Ameryki Południowej, Azji Środkowej i Południowo Wschodniej, a także w Afryce. Dzięki temu inwestor może zbudować portfel inwestycyjny dopasowany do indywidualnych potrzeb, a zarazem zdywersyfikować ryzyko. Takie rozwiązanie pozwala mu w elastyczny sposób reagować na dynamicznie zmieniającą się sytuację rynkową.

Jakich krajów akcje wybrać?

Długoterminowa perspektywa inwestycyjna (rekomendowany minimalny okres inwestowania to zazwyczaj 5-10 lat) sprawia, że poziom wzrostu PKB nie może być jedynym elementem determinującym to, gdzie ulokowany zostanie kapitał. Niezwykle ważne jest tak zwane wejście kraju na stabilną i zrównoważoną ścieżkę rozwoju, dzięki czemu lokalne wydarzenia nie będą miały aż tak dużego wpływu na sytuację gospodarczą kraju. Pozwoli to inwestorowi osiągać systematyczne zyski.

inwestycje-rynki-wschodzace

Analizując konkretny kraj, warto wziąć pod uwagę także jego potencjał dostosowawczy. Sytuacja na globalnych rynkach może w ciągu jednego roku diametralnie się zmienić. Ważne, aby dana gospodarka potrafiła się łagodnie dostosować do tych przeobrażeń i ponownie wkroczyć na ścieżkę rozwoju.

Zarówno osiągnięcie określonej ścieżki rozwoju, jak i wykazywanie pewnego potencjału dostosowawczego to nie jedyne wyznaczniki, jakimi powinniśmy się kierować podczas kompletowania składu swojego portfela inwestycyjnego. Odpowiednia analiza pozwoli nam uniknąć niewłaściwych reakcji na zmieniające się warunki polityczno-społeczno-gospodarcze w krajach rozwijających się, i w tym pomocne okaże się na przykład doradztwo inwestycyjne .

Jak inwestować na rynkach wschodzących?

Początkującym inwestorom, którzy nie posiadają specjalistycznej wiedzy odnośnie uwarunkowań lokalnych i branżowych, raczej odradza się inwestowanie w akcje konkretnych spółek notowanych na giełdach krajów rozwijających się. W tym wypadku lepszym rozwiązaniem jest lokowanie środków przy pomocy funduszy ETF.

Aby było to możliwe, wystarczy otworzyć w konto maklerskie w banku oferującym dostęp do giełdy amerykańskiej, na której notowanych jest wiele funduszy ETF, pozwalających na inwestowanie w różnych regionach świata, w tym także na rynkach wschodzących. Lokowanie środków w ETF-ach, dzięki dywersyfikacji sektorowej, pozwala na ograniczenie ryzyka, zapewnia określoną płynność oraz charakteryzuje się wygodą i niskimi kosztami.

[Głosów:2    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ